Mimo że oszukiwanie stało się niestety powszechne we współczesnych randkach, bycie oszukanym przez ukochaną osobę jest nadal jedną z najbardziej niszczycielskich rzeczy, jakich każdy może doświadczyć.
Powinienem wiedzieć, bo poczułem to na skórze.
Kiedy ty, o którym myślałem, że jest miłością mojego życia, zdradziłeś mnie, czułem się zdradzony, upokorzony i rozczarowany oprócz tego, że miałem złamane serce.
Czułem się, jakby osoba, której najbardziej ufałem, dźgnęła mnie w plecy w okropny sposób. Nie mogłem przestać się zastanawiać, dlaczego wcześniej tego nie widziałem.
ZwiązekList otwarty do faceta, bez którego lepiej mi będzie
Jak to się stało, że byłem taki głupi, pozwalając, by coś takiego działo się na moich oczach, bez zauważenia ani jednej rzeczy?
Właśnie tak, moje poczucie własnej wartości zniknęło z dnia na dzień.
Zadałem sobie pytanie, czego przegapiłeś w naszym związku, czego musiałeś szukać w kimś innym. Co miała ta dziewczyna, czego ja nie?
Każda z tych myśli i pytań przemknęła mi przez głowę w chwili, gdy dowiedziałem się, że nie jesteś wierny.
MiłośćList otwarty do człowieka, który mnie skrzywdził
Chociaż pozostanie przy tobie nigdy nie wchodziło w grę, pozostawienie ciebie nie złagodziło mojego bólu.
Czułem, że chcę umrzeć i jak gdyby nic i nikt nie mógł mi pomóc poczuć się lepiej. Jakby to był koniec świata i jakbym nigdy nie wyzdrowiał ze wszystkiego, co mi zrobiłeś.
Zadałem sobie pytanie, jak mogłem zmarnować tyle lat życia na życie w kłamstwie.
Oczywiście nigdy nie kochałeś ani nie szanowałeś mnie tak, jak powinieneś, ponieważ nie robisz czegoś takiego komuś, kogo kochasz.
Zrozumiałbym, gdybyś był na tyle szczery i powiedział mi, że się we mnie zakochałeś.
MiłośćList otwarty do człowieka, który mnie skrzywdził
Ale to, czego nigdy nie mogłem zrozumieć i wybaczyć, to naruszenie mojego zaufania i zatrzymanie mnie jako swojego planu awaryjnego, mając romans i jednocześnie przekonując mnie, że kochasz mnie bardziej niż cokolwiek innego.
Po pewnym czasie rozpaczy zdecydowałem, że nadszedł czas, aby w ten czy inny sposób znów się uporządkować.
W końcu byłeś gdzieś tam, żyłeś swoim życiem, jakby nic się nie wydarzyło, a ja tu byłem, trzymając się tego bólu i pozwalając, by moje serce mnie zdefiniowało.
Postanowiłem, że nie jestem winny wszystkiego, co się wydarzyło, i że tylko ty jesteś odpowiedzialny za swoje oszustwo .
Wiedziałem, że zrobiłem co w mojej mocy, aby nasz związek działał, a jeśli było coś, co cię niepokoiło, powinieneś był o tym powiedzieć, zamiast wygłupiać się za moimi plecami.
Uznałem, że nienawiść do dziewczyny, z którą miałeś romans, również jest bezcelowa.
Tak, moim pierwszym odruchem było to, że winiłem ją za wszystko, ale wtedy dotarło do mnie - to nie ona obiecała mi oddanie.
To nie ona leżała w łóżku obok mnie każdej nocy, jakby wszystko było w porządku, ta, która nadal planowała ze mną na przyszłość, wiedząc, co się dzieje, i ta, która ciągle przysięgała, że mnie kocha, chociaż prawda była zupełnie inna.
Mimo wszystko dowiedziałem się, że ja też nie powinienem cię nienawidzić. Zdałem sobie sprawę, że chowanie urazy i zgorzknienie wpływa na mnie tylko negatywnie.
Moje pragnienie zemsty uczyniło mnie więźniem własnego bólu i nie miało to na ciebie żadnego wpływu.
Więc to nie ja cię przeklinam lub życzę ci najgorszego. To nie ja czuję do ciebie urazę lub przysięgam, że nigdy nie wybaczę ci wszystkiego, co zrobiłeś.
Nie, to ja ci dziękuję. Tak, dobrze słyszałeś: chcę Ci podziękować z głębi serca za zdradę mnie.
Bo gdybyś tego nie zrobił, nie byłbym osobą, którą jestem dzisiaj. Nie wiedziałbym, jak silna jestem kobietą i nie wiedziałbym, ile mogę znieść.
Nie wiedziałbym, że zwykły zawód miłosny nie może mnie całkowicie złamać. Ten czas naprawdę leczy wszystkie rany, a każdy ból jest tymczasowy, bez względu na to, jak niszczycielski może się wydawać.
Nie wiedziałbym, że dam radę bez ciebie lub nikogo innego, kto trzymałby mnie za rękę. Gdybyś mnie nie zdradził, nie zostałbym swoim własnym bohaterem i wybawcą.
Nie rozumiałbym niektórych otwierających oczy prawd o miłości i ludziach w ogóle.
Nie wiedziałbym, że są tacy niewrażliwi i toksyczni ludzie, jak ty, których nie obchodzi krzywdzenie innych i że moja miłość nie może zmienić tych ludzi, tak bardzo, jak bym chciał.
Najważniejsze, gdybyś mnie nie zdradził, nie kochałbym siebie i nie szanował mnie tak, jak teraz.
Nie wiedziałbym, ile zasługuję, czym nie jest miłość ani czego się spodziewać po zdrowym związku.
Nie byłbym tak dumny ze swojej siły i zdolności do przezwyciężenia wszystkich nieszczęść.
Nie wiedziałbym lepiej niż nie wpuszczać do mojego życia ludzi, którzy na mnie nie zasługują, i dalej myślałbym, że nie ma nic złego w zadowalaniu się mniej.
Więc dziękuję za zdradzenie mnie, bo gdybyś tego nie zrobił, nigdy nie nauczyłbym się cennej lekcji życia.