Wolałem cię kochać. Zdecydowałem się oddać ci swoje serce bez zastanowienia i wszystko, co zrobiłeś w zamian, zraniło mnie jak nikt wcześniej. Nie musiałeś tego robić.
Nie musiałeś być ze mną, jeśli nie wiedziałeś, czego chcesz. Mogłeś po prostu powiedzieć nie.
Zamiast tego to ty mnie ścigałeś. To ty chciałeś być ze mną.
Czemu? Czy byłam dla ciebie tylko grą? Byłem tylko ofiarą, dopóki nie przyszło coś lepszego?
ŻycieList otwarty do mojej matki, która wybrała narkotyki zamiast mnie
Cóż, kochanie, myślę, że byłem niczym więcej. Wciąż pamiętam dzień, kiedy głupio próbowałeś mnie odebrać z najzabawniejszą linijką, jaką kiedykolwiek słyszałem.
Od razu cię polubiłem. Myślałem, że jesteś inny niż pozostali.
Na początku byłeś wyjątkowy. Nigdy nie spotkałem nikogo takiego jak ty. Więc zakochałem się w tobie tak szybko i łatwo. Urzekłeś mnie w ciągu kilku dni, ale myślałem, że poczułeś to samo.
Świetnie się razem bawiliśmy. Śmialiśmy się, walczyliśmy, płakaliśmy.
ZwiązekNigdy nie łam kobiety, która już została złamana, ale zdecydowała się Ci zaufać
To był piękny związek, który mógł trwać wiecznie. Dlaczego musiałeś to zepsuć?
Wciąż cierpię z powodu pięknych chwil, które spędziliśmy razem, nawet teraz, kiedy mnie zraniłeś.
Bez względu na to, co się wydarzyło między nami, zawsze będę cenić to, co mieliśmy razem, nawet jeśli zrujnowałeś to w mgnieniu oka.
Zniszczyłeś mnie w chwili, gdy na nią spojrzałeś.
Nie zdawałeś sobie nawet sprawy z tego, co będzie dalej, a może byłeś… ale lubię myśleć, że tyle dla ciebie znaczyłem, że nie zapomniałeś o mnie, gdy tylko zobaczyłeś inną ładną dziewczynę.
Zniszczyłeś mnie krok po kroku, coraz bardziej z każdym pociągnięciem jej policzka.
ZwiązekNigdy nie łam kobiety, która już została złamana, ale zdecydowała się Ci zaufać
Zniszczyłeś mnie każdym kłamstwem, które wymyśliłeś, by ukryć, że byłeś z nią. Zniszczyłeś mnie każdym pocałunkiem, jaki jej dałeś i każdą obietnicą, którą jej złożyłeś.
Byłem tym, któremu złożyłeś obietnice i namiętnie całowałeś. Byłem tym, który miał być twój na zawsze. Ale spieprzyłeś to i potem było ci przykro.
Ale zgadnij co. Nie obchodzi mnie twoje przeprosiny, ani trochę. W głębi serca mogę ci wybaczyć, ale nigdy tego nie zapomnę.
Kiedy się dowiedziałem, chciałeś zrobić wszystko, żeby mnie odzyskać.
Powiedziałeś mi, że ją zostawiłeś i płakałeś, złamany na kolanach przede mną, błagając mnie, żebym cię zabrał, mówiąc mi, że popełniłeś ogromny błąd.
Powiedziałeś mi, że nie wiedziałeś, co miałeś i nie doceniałeś tego. To prawda, ale to niczego nie poprawia.
Byłem zraniony i złamany. Byłeś za to odpowiedzialny. Musisz sobie z tym poradzić.
Chciałem cię zabrać z powrotem. Chciałem o tym wszystkim zapomnieć i udawać, że nic się nie wydarzyło, ale nie mogłem. Przekroczyłeś granicę.
Zrobiłeś ze mnie głupca. Wykorzystałeś mnie i odebrałeś mi serce, przeżułeś je i wyplułeś jak zużytą gumę.
Zniszczyłeś mnie kiedy traktowałeś mnie, jakbym był twoim wrogiem.
Jakbyśmy nie byli nawet obcymi, ale zaprzysiężonymi wrogami. Nikt nie zostawia ich miłości samej i złamanej.
Nikt nie powoduje swojej miłości bólu, który mi zadałeś. Nikt nie kłamie w swojej miłości, by ukryć swoje grzechy.
Zniszczyłeś mnie, bo mimo wszystko nie byłeś moją miłością. Dałem ci wszystko, a ty nie dałeś mi nic.
Zniszczyłeś mnie ponieważ zachowywałeś się, jakbym nic dla ciebie nie znaczył.
Zniszczyłeś mnie, ponieważ przeszedłeś przez wszystko, przez co razem przeszliśmy. Zniszczyłeś mnie, ponieważ nie byłem już twoją miłością, nadzieją ani przyszłością, a obiecałeś mi, że będziemy trwać wiecznie.
Wierzyłem tobie i kłamałeś.
Zniszczyłeś mnie i zostawił mnie krwawiącego z ran, które mi zadałeś.
I chciałeś przeprosić. Chciałeś mi pomóc wyleczyć rany, które mi zadałeś. Czy to nie jest po prostu okrutne?
Zraniłeś mnie i zostawiłeś mnie sam na sam z bólu w ciemności. Jak mogłeś kiedykolwiek przejść przez myśl, że zapomnę o tym i dam ci jeszcze jedną szansę? Przepraszam, ale teraz kocham swoje życie i siebie trochę bardziej.
Zniszczyłeś mnie i doprowadził mnie do stanu, z którego nie byłem dumny.
Sięgnąłem po alkohol i narkotyki, żeby się otępić i nie myśleć o tobie i tym, co mi zrobiłeś. W tym stanie miałem największy lęk przed samotnością.
I wiesz co, pomogłeś mi, kiedy mnie złamałeś, bo zdałem sobie sprawę z prawdziwej wartości, jaką naprawdę mam i że wolałbym być sam niż złamany przez jakiegoś idiotę jak ty.
Zniszczyłeś mnie i udało mi się naprawić.
Udało mi się wyskoczyć z tego oceanu bólu i smutku, w którym próbowałeś mnie utopić. Na początku starałem się przetrwać tylko każdą następną sekundę mojego życia.
Potem każdego ranka starałem się przeżyć… a potem wszystko przeżyłem.
Stało się, zdecydowałeś mnie złamać i zniszczyć, a ja wybrałem cię kochać. Teraz czas sprawdzić, kto co dostanie. Wiem, że wszystko będzie dobrze.
Wiem, że dostałem od ciebie bólu i bólu serca, ale w pewnym sensie jest to piękne, ponieważ sprawi, że będę lepszy i mądrzejszy. Nie potrzebuję cię przepraszać, bo karma to suka i prawdopodobnie dostaniesz swoją.
Żal mi nawet ciebie i nie chcę, żebyś cierpiał tak jak ja.
Ale znowu, może nauczysz się czegoś takiego jak ja. Może twój ból będzie dla ciebie tak piękny, jak mój był dla mnie.