Miłość

Chciałabym wiedzieć o miłości, zanim cię poznałem

Chciałabym wiedzieć o miłości, zanim cię poznałem

Bo gdybym to zrobił, zdałbym sobie sprawę, że miłość nie oznacza, że ​​moja głowa rozbiła się o ścianę jak kula eksplodująca z pistoletu. Nie pomyślałbym, że radość w jego oku, gdy przepraszał, oznaczała, że ​​ludzie popełniają błędy, ponieważ to, co zrobił, nie było błędem. Nie był to przypadek ani sztuczka. Był pełen gniewu, nienawiści i zgniłych pragnień, na które pozwalałem, raz po raz i zastanawiam się, jak by się potoczyło, gdybym wiedział o miłości, zanim cię poznałam.

Gdybym poznał miłość, nie przespałbym się z chłopcami, którzy udawali po prostu mężczyzn. Nie pisałbym swoich emocji na podstawie wiadomości tekstowych. Żyłbym swoim życiem - spotykałbym przyjaciół, tańczył z chłopakami, nie siedział w domu i nie czekał na mrugającą wiadomość, która pytałaby mnie: „Co robisz dziś wieczorem?” jakbym był niczym więcej jak tylko fragmentem pobocznym, bez uzasadnionych lub autentycznych przerw, aby wziąć pod uwagę, że moje uczucia mogły być uwikłane w moje działania, że ​​prawdopodobnie pragnąłem więcej. Ale te pragnienia tylko sprawiły, że bawili się ze mną o wiele dłużej.

Gdybym poznał miłość, nie zaznałbym desperacji, użalania się nad sobą ani zwątpienia w siebie, że jest coś ewidentnie nie tak z tym, jaki byłem. Zanim Cię poznałem.

Zobacz też: 9 trudnych lekcji, których powinieneś się nauczyć, zanim znajdziesz miłość, na którą zasługujesz

Związek

Tylko dlatego, że nikt nie wiedział, jak Cię zatrzymać, nie oznacza, że ​​nie jesteś opiekunem

Nie nauczyłeś mnie, czym jest miłość - nauczyłeś mnie kochać siebie. Nauczyłeś mnie, że najjaśniejsze początki wyrastają z najciemniejszych zakończeń. Nauczyłeś mnie, że z pewnością czas może być czasami nieaktualny, ale los wkracza, gdy musi podnieść strzaskane kawałki od dupków, którzy zrobili nam źle, od ludzi, do których namówiliśmy.

Nauczyłeś mnie, że moja wartość jest czymś więcej niż wartością, którą jej przypisałem. Kiedy byłem zdenerwowany życiem, nie kpiłeś, nie pędziłeś ani nie umniejszałeś tych tysiącletnich myśli jako stratę czasu. Potwierdziłeś mnie w każdy możliwy sposób, w jaki człowiek mógłby kiedykolwiek uprawomocnić inne żyjące, oddychające, w większości niepewne ciało, które po prostu pragnęło prostych aktów dobroci, którymi emanowałeś każdego dnia.

Przyprowadziłeś załamaną kobietę znad krawędzi wiary, że jest niczym więcej, jak tylko tym, co przysięgała jej opowiedzieć mężczyźni, których przysięgała: przybornik, zrzęda, żałosna, nieatrakcyjna - lub, jak ujął to mój były mąż, najgorsza rzecz, jaka mogła się kiedykolwiek wydarzyć.

Dałeś mi najsłodszy dar życia i dzięki temu jestem zupełnie nową osobą, która przez jedną milisekundę nie wątpi, że mnie kochasz, że nie stanąłbyś w mojej obronie ani mnie nie chronił, a nawet słuchać moich głupich historii w kółko jak gówniany film Hallmark w sobotni poranek.

Wydobywasz ze mnie to, co najlepsze, kiedy przez tyle lat pozwalałem tylu sercom wydobywać to, co najgorsze. Przez tyle lat nie zdawałem sobie sprawy, na co zasłużyłem, jakiego romansu pragnęło moje serce, moje ciało, moja dusza na duchowym i niepowtarzalnie humanistycznym poziomie. Nie znałem miłości, zanim cię poznałem i aż drżę, udając, że myślę o tym, jakie byłoby moje życie, gdybym nadal nie miał pojęcia.

Związek

6 rzeczy, których mężczyźni pragną, żeby kobiety o nich wiedzieli

przez Courtney Dercqu

Jak to jest spotkać swoją bratnią duszę
Sabrina uwielbia pisać o miłości, życiu i wszystkim pomiędzy w szczery, ale humorystyczny sposób.W naszej kulturze i społeczeństwie często słyszy się ...
Przestałem obwiniać się za ból, który mi zadałeś
Brzydka strona bycia człowiekiem polega na tym, że to ty decydujesz, ile jesteś wart. I nigdy nie byłam gotowa na ponoszenie takiej odpowiedzialności....
6 dziwnych znaków, które zdobyłeś jego serce
Doskonałe umiejętności komunikacyjne nie są czymś, co większość facetów posiada, gdy stają przed kobietą swoich marzeń. Zrobią wszystko, co w ich mocy...