Miłość

Ciekawe, czy sytuacja wyglądałaby inaczej, gdybyśmy się znowu spotkali

Ciekawe, czy sytuacja wyglądałaby inaczej, gdybyśmy się znowu spotkali

Odkąd się rozstaliśmy, naprawdę starałem się nie myśleć o potencjale, jaki miała nasza historia miłosna.

Robię co w mojej mocy, aby nie myśleć o wszystkim, czym mogliśmy się stać i co może mieć, co powinno i co może mieć.

Jednak nie zawsze mi się to udaje. Są chwile, kiedy nie mogę się powstrzymać, więc w końcu potykam się, jak szczęśliwi moglibyśmy być.

Mało tego: często łapię się na tym, że myślę o tym, co by się stało, gdyby nasze ścieżki skrzyżowały się jeszcze raz.

Miłość

4 rzeczy, które należy zatrzymać i 4 rzeczy, które należy zacząć robić, jeśli szukasz miłości

Co by było, gdybyśmy mieli kolejną szansę, aby poprawić swoje błędy i wszystko naprawić?

Zmarnujemy szansę? Albo robiliśmy z tego wszystko, co najlepsze, wdzięczni, że życie dało nam kolejną szansę na bycie szczęśliwym obok siebie?

Chociaż staram się unikać tej bezsensownej rozmowy ze sobą, są chwile, kiedy nie mogę przestać się zastanawiać: czy myliliśmy się, czy był to zły moment?

Czy byliśmy po prostu zbyt niedojrzali, by poradzić sobie z ogromem miłości, która została do nas wysłana, czy po prostu nie mieliśmy być od początku?

Życie

Szalone rzeczy do zrobienia: ponad 300 niesamowitych rzeczy do zrobienia przed śmiercią

Może udałoby nam się, gdybyśmy spotkali się w różnych okolicznościach życiowych.

Może wszystko potoczyłoby się inaczej, gdyby był odpowiedni moment: gdybyśmy byli starsi i mieli doświadczenie, które mamy teraz.

Może wszystko byłoby inaczej, gdybyśmy się teraz spotkali, po tak długim czasie. Myślisz, że mielibyśmy szansę?

W końcu jesteśmy mądrzejsi, mądrzejsi i bardziej dojrzali niż kiedyś, więc zakładam, że nie pozwolilibyśmy sobie tak łatwo odejść.

Wtedy nie docenialiśmy się nawzajem i byliśmy przekonani, że zaraz za rogiem znajdziemy inny romans, taki jak nasz.

Życie

Szalone rzeczy do zrobienia: ponad 300 niesamowitych rzeczy do zrobienia przed śmiercią

Nie wiedzieliśmy, że to, co mieliśmy, było więcej niż wyjątkowe - że była to jedyna w życiu miłość i że później spędzimy cały czas szukając siebie w każdym, kogo spotkaliśmy.

Myśleliśmy, że wystarczy miłość, aby wszystko było idealne.

Zakładaliśmy, że motyle będą trwać wiecznie i że to koniec, gdy znikną.

Wydaje mi się, że byliśmy zbyt niedojrzali, aby zdawać sobie sprawę z prawdziwego życia: nie wiedzieliśmy, że prawdziwa miłość wymaga walki i budowania, i że to coś więcej niż ciągłe szaleństwo na punkcie siebie.

Może przeznaczeniem nas było rozejście się, zanim znów się spotkamy. Dorastać indywidualnie, zanim będziemy mogli rosnąć razem.

Może musieliśmy spędzić trochę czasu osobno, żeby się odnaleźć, zanim się odnajdziemy. Może musieliśmy rozstać się, aby przeciąć sobie drogę jako lepsze i ulepszone wersje niedojrzałych dzieciaków, którymi kiedyś byliśmy.

Czy to możliwe, że Bóg oddzielił nas na jakiś czas, ponieważ był to jedyny sposób, aby związał nas na zawsze w przyszłości?

Że wystawił nas przez wszystkie te trudności, abyśmy nauczyli się doceniać siebie nawzajem w sposób, jakiego nigdy wcześniej nie robiliśmy?

Może mieliśmy spotkać tych wszystkich niewłaściwych ludzi tylko po to, by zdać sobie sprawę, że przez cały czas byliśmy dla siebie jedynymi właściwymi.

Może powinienem był pokochać tych wszystkich mężczyzn tylko po to, żeby zobaczyć, że jesteś jedyną osobą w moim sercu.

Może powinnaś spać z tymi wszystkimi kobietami, żeby zobaczyć, że nigdzie mnie nie ma.

Może powinniśmy byli odczuwać swoją nieobecność, ponieważ to jedyny sposób, aby docenić naszą obecność.

Czy po prostu zmyślam? Czy wyobrażam sobie wszystko i zmieniam naszą historię miłosną w niekończącą się bajkę, żeby się pocieszyć?

Czy tylko siebie okłamuję? Czy rzeczywiście uciekam od prawdy i nie zgadzam się na zaakceptowanie tego, że już dawno minęliśmy, że nasza chwila minęła i że przeszłość nigdy nie wraca?

Czy przez te wszystkie lata miałem urojenia? Albo trzymam się tego wszystkiego, ponieważ w głębi duszy coś mi mówi, że to prawda?

Tak czy inaczej, wiem jedno: czy to tylko fałszywa nadzieja, czy moja intuicja, to jedyna rzecz, która utrzymuje mnie przy zdrowych zmysłach i emocjonalnie.

Jak przezwyciężyć zerwanie przyjaźni
Zerwania są trudne, nie można temu zaprzeczyć. Ale zerwanie przyjaźni jest szczególnie bolesne i trudniejsze do przezwyciężenia. Pewnego dnia masz tyc...
Oto, co straciłeś, kiedy pozwoliłeś jej odejść
Budzisz się każdego ranka, tak bardzo starasz się o niej nie myśleć. To pierwsza cholerna myśl, od której zaczynasz dzień. I cały czas jest z Tobą w k...
Przepraszam, jeśli moje nadmierne myślenie utrudnia mi kochanie
ja nie jestem jak reszta dziewczyn. Nie mogę się zrelaksować, ponieważ moje przemyślenia sprawiają, że jest mi to tak cholernie trudne. Kiedy zadzwoni...