Poddanie się zawsze było najłatwiejszym wyborem, przyznaję, ale prawdę mówiąc, nigdy nie ustępowałem.
Byłam jedną z tych upartych dziewczyn, które zawsze szły za sobą i robiły coś przeciwnego, niż mi powiedziano. Tym razem też wysłuchałem swoich przeczuć i muszę powiedzieć, że nie żałuję.
Nigdy w życiu nie szedłem tą samą ścieżką, co inni. Zawsze ufałem swojej wierze i zawsze robiłem to, co podpowiadało mi serce.
Bez względu na to, ile razy prowadził mnie na złą ścieżkę, zawsze okazywał się drogą, którą musiałem iść.
Wewnątrz jego relacji umysłuNie warto o niego walczyć, jeśli robi te 10 rzeczy
To samo stało się, gdy spotkałem złamanego mężczyznę w swoim życiu.
Kiedy pierwszy raz spotkałem mojego mężczyznę, zauważyłem, że nie interesuje się związkami ani nic poważnego. Nie był złym chłopcem ani nic w tym stylu, był po prostu emocjonalnie niedostępny.
Miał tę postawę widoczną z odległości mili i coś we mnie krzyczało „to jest twój facet”. To nie miało sensu, ponieważ najwyraźniej strzegł swojego serca, ale nie pozwoliłam, żeby to mnie powstrzymało.
Jak już ci powiedziałem, nigdy nie poszedłem tą samą drogą, co inni ludzie i nigdy nie wycofałem się z wyzwania.
Miłość
Dlatego warto walczyć o prawdziwą miłość
Wiele osób poddałoby się, zanim jeszcze spróbowałoby. Plenty powiedział mi też, żebym się nie przejmował, bo to byłaby strata czasu.
Powiedzieli, że gdyby byli na moim miejscu, nie myśleliby nawet o tym, żeby mieć coś wspólnego z takim mężczyzną. Ale nigdy nie były na moich butach.
Dlatego nie mogli zrozumieć, dlaczego zrobiłem to, co zrobiłem lub dlaczego tak bardzo się starałem.
Nigdy nie myślałem, że powinienem rezygnować z ludzi. Nigdy nie chciałem mieć tylko ludzi, którzy dobrze sobie radzili w moim życiu i nigdy nie unikałem tych zepsutych, ponieważ, spójrzmy prawdzie w oczy, wszyscy jesteśmy trochę załamani. W mojej naturze było zawsze być dziewczyną, która chciała „naprawiać” ludzi.
I chciałem naprawić tego złamanego człowieka tak bardzo, że moje pragnienie sprawiło, że zaniemówiłem, ale dało mi to również siłę, by się trzymać, gdy czasy stały się trudne.
Więc kiedy powiedzieli mi, żebym odpuścił, nie zrobiłem tego. Kiedy powiedzieli, że lepiej o siebie zadbać i uważać, nie słuchałem.
MiłośćDlatego warto walczyć o prawdziwą miłość
Poszedłem all-in i zdecydowałem, że to ja pokażę mu, że są tam dobre kobiety, inne niż ta, która go złamała.
Że są ludzie, którzy nie tylko go wykorzystają, ale jest ktoś, kto jest bardziej niż szczęśliwy, mogąc być przy nim bez żadnych ukrytych celów.
Moje podejście go zaskoczyło. Kiedy nikogo tam nie było, postanowiłem być. Kiedy nikt nie zdecydował się go kochać, poszedłem z całego serca.
Chciałem nie tylko pokazać mu słowami, ale także pokazać, że może na mnie liczyć.
Kiedyś nawet zapytał mnie, dlaczego się tym przejmuję, skoro był pewien, że nic nie zmieni. Podjął już decyzję, by nie pozwolić żadnej kobiecie zbliżyć się do jego serca. Ale ja nie słuchałam. Uśmiechnąłem się i zaufałem swojemu wnętrzu.
Nie tylko się zakradłem, wszedłem przez frontowe drzwi. Powiedziałem mu, że zdobędę jego serce i to zrobiłem.
Widzisz, zbliżenie się do niego i poznanie go było łatwe. Ale zmuszenie go, żeby mnie wpuścił, nie było takie łatwe.
Dla mnie też było to duże wyzwanie. Ponieważ była to bitwa, której nigdy wcześniej nie miałem w życiu.
Kiedy zobaczył, że może mieć do mnie jakieś uczucia, postanowił mnie odepchnąć. I odepchnął mnie, albo przynajmniej próbował.
Byłoby mu łatwiej, tak jak wielu ludziom, po prostu się poddać.
Ale nie zamierzałem poddać się tak łatwo. Ostrzegłem go, że jestem uparty do szpiku kości. Wiedziałem, że w końcu mnie wpuści. I tak.
Prawda jest taka, że każdy mógł być na moim miejscu. Każda inna dziewczyna mogłaby sprawić, że ten niesamowity facet się w niej zakochał. Ale żaden z nich nie chciał spróbować.
Żaden z nich nie chciał podjąć rzeczywistego wysiłku. O wiele łatwiej jest czekać na idealnego faceta i nic nie robić. Ale nie zamierzałem tego zrobić.
Nie zamierzałem siedzieć ciasno. Chciałem zacząć iść w jego stronę, tak jak to zrobiłem. I było warto.
Kiedy zacząłem dostrzegać jego uczucie i troskę, a kiedy ostatecznie powiedział, że mnie kocha, zdałem sobie sprawę z dwóch rzeczy:
1) Każdy tworzy własną ścieżkę miłości
Bez względu na to, co mówią ci inni, bez względu na to, jak bardzo cię ostrzegają, może to być daremne, jeśli uznasz, że warto, a jeśli się na to zdecydujesz, wszystko inne zniknie. Kiedy uznasz, że niemożliwe jest opcją, dzieje się miłość.
2) Jeśli nie będziesz walczył o miłość, nie będziesz godzien jej otrzymać
Nie każda miłość jest łatwa. Czasami miłość wymaga twojego wysiłku, zanim pojawi się u twoich drzwi. Czasami musisz walczyć i ciężko pracować, aby zdobyć miłość, na którą zasługujesz.
I nie możesz się poddawać, kiedy robi się ciężko, ponieważ kiedy robi się ciężko, wiesz, że jesteś na dobrej drodze.
Nie poddałem się, walczyłem z innymi, walczyłem z nim i jego murami iw końcu mi się udało. Nie zamierzałem zostawić go złamanego, ponieważ w głębi duszy wiedziałem, że miłość czeka, by wyjść na powierzchnię.
Wierzyłem w magię na swojej drodze, a Bóg nagrodził mnie miłością.
Wszystkim, którzy kazali mi się poddać, przepraszam, ale nie urodziłem się, by podążać twoją ścieżką. Podoba mi się, gdzie mnie prowadzi.