WYWIADY

Poznaj Marlę Mervis-Hartmann - kobietę, która złamała wszystkie stereotypy społeczne

Poznaj Marlę Mervis-Hartmann - kobietę, która złamała wszystkie stereotypy społeczne

Nie powinienem więcej jeść, bo przytyję.

Muszę pomijać posiłki, aby osiągnąć wynik zerowy.

Powinienem iść na siłownię, żeby pozostać szczupłym.

Nie mogę jeść czekoladek, bo powiększą mój brzuch.

Będę szczęśliwy tylko wtedy, gdy pozostanę szczupły na zawsze, ponieważ ludzie nie lubią dużych, muskularnych kawałków.

Czy również mówisz te same kwestie, co powyżej? Jeśli tak, ciągniesz i karzysz siebie każdego dnia, aby wszyscy byli szczęśliwi w tym „nieoświetlonym” świecie oprócz Ciebie.

To dość zabawne, że strony na Instagramie zarówno dziewcząt, jak i chłopców wyglądają tak samo. Relacje chłopców są męskie i nie są ckliwe, podczas gdy strony dziewcząt są nadmiernie zseksualizowane lub wymagają określonego wyglądu. To tak, jakby ci ludzie nie mówili „to ja”, to tak, jakby próbowali odpowiedzieć na pytanie: „jak mam wyglądać, żeby inni mnie lubili?”.

Marla Mervis-Hartmann - profesjonalna trenerka, mówczyni, facylitatorka i Mistrzyni i Nauczycielka Living Light Reiki miała dysfunkcjonalne relacje ze swoim ciałem od samego urodzenia. Mimo mlecznobiałej skóry i jedwabistych włosów dorastała z lekceważoną myślą, że nie jest tak atrakcyjna jak inne dziewczyny. Często miała na nią wpływ opinia innych ludzi; czasami lubiła komplementy, czasami w ogóle ich nie lubiła.

Dalsza lektura: Susanna Halonen - Happyologist

Życie przybrało brzydki obrót, gdy jej chłopak z nią zerwał, i jeszcze bardziej zwiększyło jej cierpienie, gdy straciła lukratywną pracę. Marla ćwiczyła, dopóki jej kości nie zaczęły bić i jadła tylko raz dziennie. Pomyślała, że ​​schudnięcie jest jedynym dążeniem do jej szczęścia, ponieważ postanowiła, że ​​społeczeństwo będzie ją kochać tylko wtedy, gdy pozostanie „Smukła”. Zaczęła mierzyć szczęście na podstawie liczb na wadze. Teraz to jest wstrząsające!

Pomimo tej magicznej liczby na wadze, żyłaby w strachu, że w każdej chwili może ją stracić. Z ciągłą, niepotrzebną presją w umyśle, Marla była tak napędzana tym strachem, że w końcu zmniejszyła rozmiar swojego kręgu przyjaciół i przestała uczęszczać na przyjęcia lub chodzić na jakiekolwiek wycieczki..

Cóż, Marla nie jest jedyną kobietą, która zmaga się z tym strachem. Jej historia rezonuje z niezliczonymi kobietami na tym świecie, które mają mentalność dietetyczną i zaburzenia dotyczące własnego ciała. Nie są zadowoleni z tego, co dał im Bóg. Ludzie boją się etykiet takich jak „brzydki”, „gruby” czy „ospały” i wstydzą się ich.

„Jestem kimś, kto jest zaangażowany we wspieranie ludzi, aby czuli się dobrze ze sobą” - Marla Mervis-Hartmann

Moment, w którym zdecydowała się zrezygnować z mentalności dietetycznej, był dniem, w którym zaczęła przyjmować taką, jaka była.

Brak bólu i brak mentalności do osiągania zysków to pogląd - że jeśli musisz coś osiągnąć, musisz wykonać bezbożną ilość pracy, która pochłonie krew, pot i łzy. Marla nie oznacza przez to, że jednostka nie chce ciężko pracować, ale chodzi o to, że jeśli chcę coś osiągnąć, muszę udowodnić, że jestem tego wart.

Dalsza lektura: Lucie Fink - Jak próbowanie nowych rzeczy zmieniło jej życie

Marla chciała rzucić wyzwanie koncepcji - co by było, gdybyśmy mogli mieć wszystkie rzeczy, o których marzyliśmy, takie jak pieniądze, przepych i związek, bez bicia się. W dzisiejszym świecie brak snu jest skutkiem nadmiernej ambicji, a myśl o zajęciu przypomina innym o swojej ważności. „Jeśli zatrzymasz się na chwilę i zrelaksujesz, będziesz mógł żyć bardziej świadomie”.

„Zawsze pamiętaj, że życie nie przytrafia się tobie, ale życie tobie”.

Podczas odradzającej podróży Marli, polegającej na uzdrowieniu jej ciała i jej związku z jedzeniem i duszą, kopała głęboko, aby zdać sobie sprawę, czego naprawdę się nauczyła i co osiągnęła do tej pory. W końcu uświadomiła sobie, że to przyjemność. Przyjemność prowadziła ją przez cały czas i utorowała drogę do zmiany siebie i jest tym, czego potrzebujemy pod koniec dnia.

Zagłębiała się w uzdrawianie swojego ciała, a teraz pomagała innym. Robi to na wiele sposobów w formie coachingu, programów grupowych i praktyki Reiki.

Dalsza lektura: Od Caracas do Miami - historia Mariany Atencio

Konkluzja

Jaka jest zaleta posiadania sześciopaku abs lub smukłej talii? Te rzeczy są tymczasowe. Co by było, gdybyś urodziła dziecko lub jesteś zajęta pracą. Nie żyj ze stresem w swoim umyśle. Ciesz się tym życiem. I nie mówię, że nie powinieneś ćwiczyć ani chodzić na siłownię, ale nie rób sześciopaku lub smukłej ramy symbolem szczęścia. Żyj w zadowoleniu!


Wprowadzenie do seksu tantrycznego
Jana wierzy, że smak życia można odnaleźć w odkrywaniu innych kultur, dobrym jedzeniu i winie.Błędne przekonania i nadziejeIlekroć kogoś zaintryguje i...
Wszystko, co zostało z naszej miłości, to paskudna blizna na moim sercu
To nie mogło się skończyć w żaden inny sposób, prawda? Kiedy czujesz coś tak potężnego, kiedy cała twoja miłość i pasja trafia w niepowołane ręce, mia...
List do faceta, który nie traktował mnie priorytetowo
„Drogi Ty”, To ja powtarzam tę samą historię w kółko. Po prostu nie wiem, jaki pech mam z facetami, bo zawsze wpadam na kogoś, kto nie jest tego wart....