Miłość

O pokonaniu toksycznej miłości

O pokonaniu toksycznej miłości

Zawsze myślałem, że znajdę mężczyznę, w którym się zakocham i że będziemy żyć długo i szczęśliwie. Myślałem, że gdy spotkam kogoś wyjątkowego, będzie moją osobą, bratnią duszą i moim prawdziwym partnerem.

Ale niestety tak się nie stało. Zamiast tego spotkałem osobę, która nie była dobra. A najgorsze było to, że widziałem znaki krzyczące, że jest zły z odległości wielu kilometrów, ale nadal postanowiłem dać mu szansę.

Byłem naiwny i myślałem, że miłość może zmienić każdego, nawet tego, który był tak popieprzony.

Tak więc zaczęła się nasza historia - ta, w której cierpiałem, a on dostał wszystko, czego kiedykolwiek chciał. Tak łatwo było mnie kontrolować, bo zakochałam się w nim, myśląc, że po jakimś czasie on też się we mnie zakocha.

Miłość

Wciąż cię kocham, chociaż jesteś toksyczny

Ale to nie było coś, czego chciał.

Zamiast tego chciał dziewczyny, która robiłaby rzeczy tak, jak chciał, która kochałaby go i wybaczała jego błędy, które powtarzałby w kółko.

Chciał dziewczyny, która milczała, bo zawsze miał do powiedzenia coś mądrego. Cieszył się, widząc, że jestem ptakiem w klatce, ale tym razem nie był to złoty.

To była klatka pełna cierpienia i bólu, w której czułam się tak źle, dając mu możliwość zniszczenia mnie.

Kiedyś kochałem mężczyznę, który nie mógł mnie odwzajemnić. Może to była tylko jego decyzja, bo gdyby mnie kochał, nie zraniłby mnie tak bardzo.

Miłość

4 TRWAŁE Uszkodzenia, które pozostawia na tobie toksyczna miłość

To nie jest coś, co robisz ludziom, których kochasz. Kochałem go całym sercem i duszą, myśląc, że się zmieni i źle mnie traktował tylko dlatego, że miał problemy w swoim życiu.

Ale teraz wiem, że nie powinienem go usprawiedliwiać. Odkąd traktował mnie tak, jakbym nie zasługiwał, powinienem był go zostawić. Ale w tamtym czasie nie byłem wystarczająco silny, aby to zrobić.

Kiedyś kochałem mężczyznę, który obiecał mi życie, na które zasłużyłem. Ale zamiast tego dał mi piekło, w którym musiałem poświęcić rzeczy, aby poczuć się szczęśliwym.

Przez niego zawiesiłam swoje życie, a on nawet nie zapytał mnie, dlaczego to robię, kiedy zobaczył, że to mnie nie uszczęśliwia. Wiedział, że zrobię dla niego wszystko, więc pozwolił mi utonąć w swojej toksycznej miłości.

Nigdy nie próbował mnie uszczęśliwić, nawet jeśli chciał, żebym coś dla niego zrobił. Nigdy nie traktował mnie dobrze i nigdy nie okazywał mi miłości, na jaką zasługiwałem.

Mężczyzna, dla którego tak bardzo się zakochałem, był najbardziej samolubnym człowiekiem, jakiego kiedykolwiek spotkałem, ale nadal kochałem go całym sercem i duszą, nie myśląc, że mógłbym od niego uciec.

Miłość

4 TRWAŁE Uszkodzenia, które pozostawia na tobie toksyczna miłość

Kiedyś kochałem mężczyznę, który sprawił, że pomyślałem, że jestem niekochany. Sprawił, że pomyślałem, że nie zasługuję na miłość, o której piszą książki.

Sprawił, że uwierzyłem, że nie zasługuję na nic specjalnego i że powinienem być zadowolony z tego, co mi dał. Ten człowiek nigdy nie myślał o moich potrzebach i pragnieniach, ale ośmielił się wziąć prawo do myślenia i czucia zamiast mnie.

Z nim czułem, że nie mam zdrowego rozsądku i że zawsze ma ostatnie słowo. Zabrał mi zdrowie psychiczne, wolną wolę i prawo do oceniania.

Chciał po prostu przekształcić mnie w lalkę, którą będzie mógł kontrolować, dając jej jedyne okruchy miłości ze swojego stołu. I nawet to wyglądało okropnie, przez jakiś czas myślałem, że postępuje słusznie.

Byłem ślepy, widząc, że wykorzystywał mnie przez cały ten czas i że byłem tylko kimś, kto był tam, aby mu udowodnić, że on też może być kochany i że nie był tak załamany, jak ludzie myśleli.

Kiedyś kochałem mężczyznę, który sprawił, że straciłem zaufanie do miłości. Dzięki niemu myślałem, że nigdy więcej nie znajdę miłości. Myślałem, że nikt mnie nie zechce, tak załamany i smutny.

Myślałem, że dzięki niemu nigdy nie znajdę mężczyzny, który pokochałby mnie tak, jak na to zasłużyłem, ponieważ zawsze mi powtarzał, że takich mężczyzn nie ma.

Powiedział mi, że mężczyźni po prostu udają, że kochają dziewczyny i po pewnym czasie przyjmują je za pewnik. Powiedział mi też, że tak jest w życiu i że nie mogę tego zmienić.

Dzięki niemu przestałem wierzyć w opowieści o Księciu Czarującym, który przyjdzie, kiedy najmniej się go spodziewałeś i który zabierze Cię do krainy miłości - miejsca, w którym miłość jest tak prawdziwa, że ​​można jej prawie dotknąć. Przez niego straciłem wszystko, co zmuszało mnie do ruszenia do przodu.

Kiedyś kochałem mężczyznę, który pokazał mi, że walka o jego miłość jest daremna. I upewniał się, że pokazywał mi to tyle razy.

Za każdym razem, gdy mnie zaniedbał, gdy byliśmy w towarzystwie, pokazywał mi, że mnie nie obchodzi. Za każdym razem, gdy mijała go ładna dziewczyna, pokazywał mi, że mnie nie szanuje.

Za każdym razem, gdy byłam smutna, wychodził z domu, jakby nie zostawiał w nim nikogo specjalnego.

I dzięki niemu nauczyłem się wreszcie walczyć o swoje prawa, bo widziałem, że nie zrobi tego dla mnie. Dzięki niemu zrobiłem ogromny krok naprzód, ponownie zaczynając żyć z ludźmi, których lubiłem.

W końcu się od niego uwolniłem, pokazując mu, że też mogę mieć taką opcję.

W końcu podjąłem decyzję i odsunąłem się od jego toksycznych dłoni, jego słodkich, toksycznych słów, które zawsze mogły mnie oszukać, a tracąc go, w końcu znalazłem siebie.

Zdałem sobie sprawę, że zasłużyłem na o wiele więcej, niż mógł mi dać i po raz pierwszy w życiu postawiłem siebie na pierwszym miejscu!

Zabawne i kreatywne sposoby na poznawanie ludzi i nawiązywanie nowych przyjaźni
Sadie Holloway jest facylitatorem warsztatów, która uczy umiejętności komunikacji interpersonalnej, aby pomóc ludziom wzmocnić ich relacje.Czy uważasz...
Przyjaciele z długopisu (Penpals) - świetny sposób na zdobycie prawdziwych przyjaciół
Pisanie do przyjaciela z pióremOdręczne listy dodają osobistego charakteru.Pixabay - Darmowe zdjęciaWyróżniony w BBC News Magazine OnlineJak pisze Kat...
List do byłej żony
Droga była żona, Ty i ja możemy się nigdy nie spotkać i może tak jest lepiej. Możemy nigdy nie patrzeć sobie w oczy, ale Bóg wie, że moja dusza jest c...