ja'Jestem dwudziestokilkuletnią kobietą, przechodzącą przez ruchy miłości, złamanego serca i wszystkiego pomiędzy, tak jak każda młoda kobieta.
Co społeczeństwo próbuje nam powiedzieć?
Po pierwsze pozwól mi zacząć od stwierdzenia, że jestem młody. Wkraczanie dzieci w ten świat, które dzień po dniu nazywają dorosłością, i znajdowanie nowych fragmentów siebie w drodze.
Niemniej jednak, kiedy przekroczyłem dojrzałą młodość w wieku 21 lat i dołączyłem do elitarnego zespołu niedawno samotnych dwudziestolatków, moje życie przybrało poważny obrót..
Do tej pory byłem naiwnym dzieckiem, tonącym we własnym związku i niemądrze nazywającym go miłością. Byłem samolubny i niezależny, zaciekle pewny siebie i swoich umiejętności zadowolenia mego mężczyzny bez żadnego wysiłku i zaangażowania. Byłem jednym z tych ludzi, którzy wierzyli w randki i publiczne trzymanie się za rękę jako sposób na okazywanie uczuć. Wierzyłem, że związek mnie nie definiuje i bycie singlem w zasadzie przestanie zmieniać moje życie.
Jednak kiedy mój 3-letni związek zakończył się tuż przed moim wielkim 2: 1, odkryłem, że jestem zupełnie inną osobą, nie tyle w sobie, ale zarówno w oczach moich rówieśników, jak i samego społeczeństwa.
Kiedy byłem zajęty rozkoszowaniem się nowo odkrytą wolnością, zauważyłem, że ludzie wokół mnie nie do końca podzielają moje spojrzenie na mój nowy status w życiu.
Zaproszenia na spotkania towarzyskie, imprezy i wycieczki nieustannie płynęły w moją stronę, zawsze z rozszerzoną ofertą plus jeden, ale kiedy ujawniłem, że w rzeczywistości jestem singlem i będę uczestniczyć sam, nadal otrzymywałem podstawowe smutne oczy i głowę shake, w towarzystwie zawsze cudownego „o, jesteś singlem, cóż, nie martw się, wciąż masz czas, aby kogoś znaleźć” i „mam przyjaciela, z którym mógłbym cię umówić” lub mój ulubiony „czekaj, nadal jesteś singiel, prawdopodobnie powinieneś dołączyć do Tindera czy coś ”.
Nawet członkowie mojej rodziny zadawali mi subtelne pytania, pytając, czy nie mam jeszcze nowego chłopaka, czy też myślą, że wrócę do randkowania. To było prawie tak, jakby bycie singlem było czymś niespotykanym w dzisiejszych czasach i że decydując się pozostać w tym stanie samotności, popełniałem jakąś formę grzechu.
Po kilku miesiącach tych ciągłych działań w końcu dotarło do mnie, że w oczach wielu osób twój status † mnie † lub † my † naprawdę cię zdefiniował.
Wygląda na to, że media społecznościowe są zaangażowane w sztuczkę
Co dziwne, po tym jak obniżyłem swoją pozycję w związku i oficjalnie ogłosiłem się singlem na moim profilu w mediach społecznościowych, mój kanał wiadomości został zalany sugerowanymi artykułami † dlaczego warto być singlem w wieku 20 lat i † kochany † tak, jakby nawet internet oceniał mnie za mój styl życia. Należy zaoferować coś takiego, jak zapewnienie, że bycie samemu nie było wyborem świadomie dokonywanym przez ludzi, ale raczej smutnym losem, do którego są zmuszeni.
Wielu moich połączonych przyjaciół uznało mnie za imprezowiczkę, ponieważ częściej wychodziłam, krąg moich znajomych się rozrastał i zaczęło mi się więcej zajęć, takich jak picie i flirtowanie, po prostu dlatego, że mogłam. Ludzie zachowywali się, jakby moje zachowanie było tylko przedłużeniem mojego zerwania i że nie mogę sobie wyobrazić, żebym więcej wychodził i tańczył całą noc tylko dlatego, że uważam to za zabawne.
Podczas gdy myślałem, że bycie samemu to świetny czas, aby dorosnąć w sobie, dowiedzieć się, czego naprawdę chcę od życia i dobrze się bawić, póki jestem wystarczająco młody, aby to zrobić; Społeczeństwo nie mówiło mi tak subtelnie, że ja † m † dziki † lub † dziwka † po prawej † samotny † i † potrzebuję nowego partnera, podczas gdy ja † jestem jeszcze wystarczająco młody, aby go znaleźć. †
Przez cały miesiąc zacząłem zadawać sobie pytania, zastanawiając się, czy to, co mówią mi wszyscy, jest w rzeczywistości prawdą. Że może powinienem poświęcić więcej czasu na szukanie nowego partnera, zamiast cieszyć się wolnością.
Zacząłem się zastanawiać, czy moi przyjaciele mieli rację i że może grałem, ponieważ byłem smutny i nie znałem sztuki nie posiadania nikogo, kto by mnie trzymał w nocy.
Podczas gdy wszyscy moi znajomi będący singlem prowadzili styl życia † kawalerski † bez najmniejszego śladu, że mogą być nieszczęśliwi lub samotni w swojej pozycji solowej. Nadal otrzymywałem przemówienia motywujące, sugerowałem czytanie o miłości i rady, jak znaleźć i zatrzymać nowego mężczyznę.
Szybko do przodu o 9 miesięcy i pozostaję samotna, wolna od wątpliwości i dziwnie wzmocniona.
Chociaż wierzę we wspaniałość znalezienia osoby, z którą chcesz podzielić się swoją duszą, wierzę również w piękno odkrywania własnej duszy bez granic i polegania na innej istocie.
Znalazłem w sobie odporność na surowe realia, jakie społeczeństwo oferuje kobietom latającym samotnie.
Przez wszystkie pytania i wątpliwości, które zbudowałem solidne fundamenty dla własnego życia bez pomocy innych, zrobiłem więcej, przeżyłem więcej i bawiłem się lepiej podczas moich miesięcy bycia singlem niż przez lata bycia kimś innym Dziewczyna †.
I chociaż wierzę w magię miłości i komfort, jaki oferuje związek, odkryłem jeszcze mocniejszą wiarę w bycie sobą. Zwłaszcza zanim pójdziesz naprzód i wpadniesz w pułapkę stania się † my † i trzymania się niestabilnej równowagi, społeczeństwo uparcie mówi nam, że potrzebujemy na świecie.