Kochała cię, a ty ją złamałeś. Zamiast uczynić życie pięknym dla was obojga, po prostu dając jej swoją miłość, zdecydowaliście się pójść na odwrót.
I to jest do bani. Wiesz dlaczego? Ponieważ pociągnęła za krótszy koniec kija.
Nie zrobiła nic, by zasłużyć na to, co jej zrobiłeś. Ale niestety nie była jedną z tych, którzy uniknęli kuli.
Uderzyłeś ją w sam środek jej serca. Ani milimetra wyżej ani niżej. I rozpadła się na milion kawałków.
MiłośćOkazał się wszystkim, czym powiedział, że nie będzie
Lista rzeczy, które jej zrobiłeś, jest tak długa, że nie sposób powstrzymać się od zastanawiania się, czy karmisz się nieszczęściem innych ludzi.
Czy cieszy cię widok kogoś na dole? Czy czujesz się dobrze ze sobą, kiedy doprowadzasz osobę do najniższego punktu w swoim życiu??
Nigdy nie dbałeś o to, co z niej zostanie, kiedy z nią skończysz. Nigdy nie zatrzymałeś się na sekundę i nie pomyślałeś o tym, jak twoje gówniane czyny wpłyną na nią, tę dziewczynę, która nie chciała niczego, tylko być przy tobie i kochać cię.
Czy jest coś gorszego niż zobaczenie, jak dobra dziewczyna zakochuje się w niewłaściwym facecie, a potem zamieni się w kogoś innego, gdy zostanie złamana przez tego samego faceta, który miał ją kochać??
Po złamanym sercu wszyscy się zmieniamy. Ale po zerwaniu zmieniamy się całkowicie.
ZwiązekPowinienem był posłuchać swojego żołądka, ponieważ okazałeś się dokładnie tym, kim myślałem, że jesteś
Ponieważ lekcje, których uczysz się po złamaniu, pozostają w twoim umyśle na zawsze. I nigdy nie możesz tego odpuścić.
Zmieniłeś ją w osobę, która już nikomu nie ufa
Ponieważ ci ufała i zobacz, dokąd ją to doprowadziło. Gdyby była trochę mądrzejsza, gdyby nie poszła na całość od początku, gdyby nie założyła, że jesteś jednym z dobrych facetów, nie byłaby teraz tak zepsuta.
Ale ona jest. I dlatego już nikomu nie ufa. Zawsze jest jedną stopę od drzwi.
Odkąd ją złamałeś, nie nosi już serca na rękawie
Teraz strzeże swojego serca, korzystając ze wszystkich dostępnych zasobów. Zbudowała mury tak wysokie, że nic nie może ich zburzyć.
ZwiązekPowinienem był posłuchać swojego żołądka, ponieważ okazałeś się dokładnie tym, kim myślałem, że jesteś
Minie dużo czasu, zanim pomyśli o przyjęciu kogokolwiek w środku. Jeśli kiedykolwiek zdecyduje się to zrobić.
Wie teraz, że może liczyć tylko na siebie
Liczyła na ciebie, a ty wyciągnąłeś dywanik spod jej stóp. Pokazałeś jej, że nie powinna nikomu ufać.
Ale co najgorsze, widziała, że chociaż była tam dla kogoś z całej jej istoty, nie oznaczało to, że ktoś będzie tam również dla niej. Pokazałeś jej, że jedyną osobą, która jej nie zawiedzie, jest ona sama.
Skreśliła miłość ze swojej listy życzeń
Wiesz, to było jej ostateczne życzenie. Ale ona już nie chce miłości. Ponieważ pokazałeś jej miłość rani.
Pokazałeś jej ciemną stronę zakochiwania się w kimś. A teraz widzi miłość przez pryzmat Ciebie. I to nie jest miłe.
Dlatego pożegnała się z miłością. Nie chce już kochać ani być kochaną.
Ten rozdział w jej życiu jest zamknięty, a może nawet na dobre.
Nauczyła się śmiać, nawet gdy miała ochotę krzyczeć. Nauczyła się uśmiechać, nawet gdy wszystko w niej się łamało
Nigdy nie była dobra w udawaniu swoich uczuć. Ale wiesz, życie uczy cię nawet rzeczy, których tak naprawdę nie chcesz wiedzieć.
Teraz tłumi swoje uczucia. Nie pokazuje nikomu, jak się czuje. Kiedy ma ochotę krzyczeć, po prostu się śmieje.
Kiedy ma ochotę się złamać, po prostu się uśmiecha. Bo jeśli pozwoli sobie odejść, boi się, że rozpadnie się na milion kawałków i że nigdy nie będzie w stanie się zebrać.
Nienawidzi zdania „Nic mi nie jest”, ale po tobie to wszystko, co kiedykolwiek mówi o swoich uczuciach
Nie mówi nikomu, jak się czuje. Mówi, że nic jej nie jest.
Ale w tym grzywnie są miliony emocji, tysiące łez i jeden wielki zawód miłosny. Nie jest w porządku, chociaż nigdy się do tego nie przyzna.
Była najpiękniejszą osobą na świecie. Była najszczęśliwszą osobą na tym świecie.
Wierzyła, że w ludziach jest dobro i że miłość może uratować świat. Ale pokazałeś jej inaczej.
Pokazałeś jej, że jej miłość nie jest wystarczająco silna, by pokonać kogoś tak złego jak ty. I zmieniłeś ją w jedną z tych osób, którymi błagała Boga, żeby nigdy się nie stała.
Zamieniłeś ją w żywego trupa. Idzie, mówi, oddycha i je, ale nie ma duszy. Nie ma już w niej miłości.
Jest zimna. W jej krwiobiegu nie ma ciepłych emocji. Nie ma szczęścia ani szczerych uśmiechów. Straciła to wszystko dla ciebie.
Wciągnąłeś ją w swoją ciemność i pozwoliłeś jej odejść tylko wtedy, gdy zobaczyłeś, że nie pozostał w niej ani jeden ślad światła.