Przez wiele dni zastanawiałem się nad swoim umysłem, szukając powodu, dla którego wybrałeś nie by mnie kochać.
Miesiące urazy, goryczy i złości pożerały mojego delikatnego ducha. Tak wiele pytań bez odpowiedzi nie dawało mi spokoju wszystko noc.
Moja poduszka była mokra od łez, moje serce absolutnie złamane. Niepokój wkradł się jak złodziej w środku nocy, gotowy przyjąć wszystko, co mi zostało. Nie mogłem dalej nosić tego niepotrzebnego bagażu.
Te uczucia nie były w porządku. Nie musiało tak być. Nie musiałem być taki, kontrolowany przez moje myśli.
MiłośćO facecie, który nauczył mnie kochać
Widzisz, dopiero w końcu zdałem sobie sprawę, że to, co pozwoliłem skonsumować mój umysł, zawsze przejmie kontrolę nad moim życiem, wtedy zrozumiałem, że mogę uwolnić siebie.
Wolny od kłamstw, które tak długo mnie przygniatały. Wolny od bolesnych wspomnień, które tkwiły we mnie.
Wolny od tęsknoty za akceptacją. Mógłbym teraz puścić ten bagaż i nie miałby już możliwości decydowania o moim dniu, przyszłości, życiu.
Uwolnienie się było wyborem siebie. Postanawiam więc wziąć te niefortunne okoliczności i pozwolić im raczej podbudować mnie niż zniszczyć.
Postanawiam znów cieszyć się życiem i zobaczyć swoją wartość. Decyduję się kochać siebie, szanować moje wartości i wyznaczać własne standardy.
MiłośćRok 2020 nauczył mnie, czym nie jest prawdziwa miłość
Wyjście z mojego życia było najlepszą rzeczą, jaka mogła mi się wtedy przydarzyć. Dało mi to szansę na nowy start i pomogło mi uświadomić sobie, że nie potrzebowałem tego, o czym myślałem od tak dawna, że chciałem.
Byłem dla mnie wystarczająco dobry i szczerze mówiąc… zbyt dobry dla ciebie.
Jednak pośród tego wszystkiego… wybaczam ci. Nie dlatego, że na to zasługujesz, ale ponieważ Zasługuję na spokój.
Zasługuję na to, by żyć dalej, całym sercem akceptując swoje błędy. Nie - przebaczenie nie usprawiedliwia twojego zachowania, ale pozwala mi wyleczyć się z przeszłości.
Gdyby nie twoja duma i to, jak mnie potraktowałeś, być może nigdy nie zdawałbym sobie sprawy, o ile bardziej jestem wart miłości.
Tak, nigdy nie powinienem był zagłębiać się w swoją niepewność, ale ty też nie musiałeś mną manipulować. I tak zrobiłeś to bez wysiłku i to jest w porządku.
MiłośćRok 2020 nauczył mnie, czym nie jest prawdziwa miłość
Tak więc z całą szczerością dziękuję za wyciągnięcie tego wszystkiego na światło dzienne. Za otworzenie mi oczu na prawdę, chociaż trudno było to zaakceptować. Nigdy więcej nie będę zaślepiony miłością z powodu tych lekcji, których nauczyłem się z mojego bólu.
Z głębi serca, które samo się naprawia.
Dziękuję Ci.
użytkownika A.L.