To już przeszłość. Tęsknisz za starą wersją mnie.
Nie jestem już tą osobą, więc to proste… Nie możesz za mną tęsknić… więc przestań!
Wiem, że patrzę na ciebie, jakbym nie płakał ani dnia.
Teraz, kiedy na mnie patrzysz, widzisz silną kobietę, uśmiechającą się szczerze iz głębi serca.
ZwiązekJak sprawić, by osoba unikająca tęskniła za tobą: 10 sprawdzonych technik
Tak, jestem tą kobietą stojącą przed tobą.
Nie byłem taki, kiedy mnie zostawiłeś. Nie masz pojęcia, przez co przeszedłem ani jak długo zajęło mi osiągnięcie tego, kim jestem dzisiaj.
Przeszedłem przez piekło iz powrotem. Płakałem do snu, zadając sobie pytanie, dlaczego nie jestem wystarczająco dobry i czy kiedykolwiek będę.
Odkąd mnie zostawiłeś, odbyłem całą podróż.
Kiedy się bawiłeś, ciesząc się życiem i wolnością (nie mając pojęcia, że wrócisz czołgając się), zbierałem kawałki mojej godności, miłości i zdolności do zaufania komukolwiek innemu..
MiłośćNie tęsknisz za nim - tęsknisz za uczuciem bycia zakochanym
Byłem w górę iw dół, przeszedłem przez każdy kryzys, przez który przechodzi narkoman.
Tęskniłam za tobą tak bardzo, że fizycznie bolało. Zrobiłbym wszystko, żeby cię odzyskać.
Byłem gotowy na wszystko, tylko po to, by być u twojego boku. Byłem tak uzależniony od ciebie i nie miałem pojęcia.
Dopiero po raz pierwszy wytrzeźwiałam. Teraz się zmieniłem. Urosłem. Ruszyłem dalej.
Tęsknisz za mną, ale tęsknisz za niewłaściwą osobą.
MiłośćNie tęsknisz za nim - tęsknisz za uczuciem bycia zakochanym
Nie jestem i nigdy nie wrócę do bycia dziewczyną, którą kiedyś znałeś. Nie jestem już giętki.
Nie jestem tą dziewczyną, z którą grałeś w gry i cieszyłeś się tylko wtedy, gdy miałeś czas.
Nie jestem tą dziewczyną, która wysyłała ci SMS-y i dzwoniła, żeby w zamian odebrać wiadomość głosową.
Nie siedzę już na swoim łóżku, z niepokojem wpatrując się w swój telefon, mając nadzieję, że Twoje imię pojawi się na ekranie.
Pieprzyć to, skończyłem.
Nie jestem niewinny i już nie jestem słodki. Nie jestem już kochany i nie jestem już ulubieńcem twojego gangu. Chcesz wiedzieć dlaczego?
Ponieważ nauczyłeś mnie, że nie muszę udawać, że jestem kimś, kim nie jestem tylko po to, by ludzie mnie kochali.
Uświadomiłeś mi, że nie potrzebuję fałszywych przyjaciół do szczęścia. Poza tym jestem szczęśliwszy bez nich w swoim życiu.
Nie muszę udawać, że śmieję się z żartów, które nie są śmieszne. Nie muszę być kimś, kogo nie lubię tylko ty lub ktokolwiek inny.
Więc nie… Nie jestem już dziewczyną, za którą tęsknisz.
Wiem, że ci się to nie podoba, ale szczerze… Nie obchodzi mnie to. Nie podoba ci się to, ponieważ nie jestem już tak łatwy do manipulowania.
Kiedyś mogłeś zrobić wszystko, a ja znalazłem wymówkę dla twojego zachowania.
Wybaczyłbym ci najstraszniejsze rzeczy… ponieważ byłem ślepy. Ślepy i głupi.
Dziś nie pozwolę ci traktować mnie bez szacunku. Nie pozwolę ci umniejszać mnie ani chodzić po mnie. Te dni minęły. Wiem o tym, ale niestety nadal nie.
Widzę wyraźnie przez twoje kłamstwa. Nie ma nic na tym świecie, co mógłbyś przede mną ukryć.
A kiedy dowiaduję się, co ukrywasz, mówię to głośno. Nie mam problemu z wystawieniem cię na oczach kogokolwiek.
Nie mam problemu, bo po prostu mnie to już nie obchodzi.
W końcu zdałem sobie sprawę z własnej wartości i nie zamieniam tego uczucia na nikogo ani na nic na tym świecie.
Część mnie nadal czuje się winna, że porzuciłam tę słodką, łatwowierną dziewczynę z przeszłości.
Ta dziewczyna ufała każdemu. Ta dziewczyna przedkładała szczęście wszystkich innych nad własne.
Przykro mi, bo świat funkcjonuje w sposób, w którym nie można bezinteresownie pomagać wszystkim wokół siebie.
Jeśli zrobisz to bez uważnego wyboru, kto zasługuje na pomoc, to cię zniszczy.
W końcu poczujesz się pusty w środku, niezdolny przypomnieć sobie, kiedy ostatnio się uśmiechałeś, ponieważ byłeś szczęśliwy.
Byłeś moją lekcją, najtrudniejszą lekcją, jakiej musiałem się nauczyć. A teraz… teraz stawiam siebie na pierwszym miejscu.
Przysiągłem sobie, że moje szczęście nigdy więcej nie zniknie.
Dbam o siebie, coś, czego osoba, którą pamiętasz, nigdy nie robiła.
Nie jestem osobą, którą znałeś. Nie jestem tym, za którym tęsknisz, więc proszę… zostaw mnie w spokoju.