Zostawiłaś mi tylko jedno zdanie, które wciąż tkwi w mojej pamięci: „Tak trudno cię kochać”. Naprawdę, po tym wszystkim, co się wydarzyło, miałeś odwagę powiedzieć mi, że jestem tą niekochaną?
Dałem za dużo i nigdy nie prosiłem o nic ani nie otrzymywałem niczego w zamian. Dlatego to była cholerna rzecz, sprawić, żebym poczuł się niekochany. Ale muszę przyznać… Prawie udało ci się mnie przekonać.
Prawie. Takie ważne dla mnie słowo. ty prawie sprawiło, że poczułem się zbyt trudny do kochania ty prawie złamałem wiarę w prawdziwą miłość.
ty prawie sprawiło, że zwątpiłem w swoją wartość. ty prawie udało ci się to wszystko zrobić, ale ostatecznie ci się nie udało, ponieważ byłem znacznie silniejszy niż myślałeś.
MiłośćList do człowieka, który sprawił, że poczułem się, jakbym był niekochany
Wiem, że nigdy nie prosiłem o wiele. Nigdy nie interesowały mnie rzeczy materialne ani cenne prezenty. Nigdy nie prosiłem, żebyś spędzał ze mną czas 24/7. Nie byłem zbyt potrzebujący i nigdy nie próbowałem cię zmienić.
Przyjąłem cię takim, jakim jesteś. Przyjąłem was wszystkich, wszystkie wasze dobre strony, tak samo jak złe. Objąłem wszystkie twoje wady. Niestety całkowicie zakochałam się w Tobie i wszystkich Twoich niedoskonałościach.
Nie, nie staram się przedstawiać siebie jako świętego. Mam wady, popełniałem też błędy. Jednak byłem chętny i bardzo się starałem, aby zmienić się i być lepszą osobą dla Ciebie… Dla nas.
Chciałem tylko, żebyś kochał mnie tak samo, jak ja ciebie
Chciałem tylko takiej miłości, o jakiej zawsze marzyłem. Wiesz, zapierający dech w piersiach, bezwarunkowy, piękny, jedyny w życiu rodzaj miłości.
MiłośćDo chłopca, który sprawił, że poczułem się jakbym był nic nie wart…
I nie, nie mów mi, że prosiłem o zbyt wiele, bo tak cię kochałem. Jedynym problemem jest to, że chciałem tego od niewłaściwej osoby. Szukałem właściwej miłości do niewłaściwej osoby.
Nic, co kiedykolwiek zrobiłem, nie wystarczyło ci
Tak bardzo się starałem, żeby ci udowodnić, że naprawdę cię kochałem. Myślałem, że to moja wina, że byłeś tak zimny i odległy ode mnie.
Nigdy mnie nie doceniałeś, ani jako osoby, ani jako dziewczyny. Zdawałeś sobie sprawę, że chociaż zignorowałeś moje wysiłki, nadal będę się starał być dla ciebie lepszą dziewczyną.
Moim błędem było idealizowanie cię
W moich oczach byłeś idealnym mężczyzną. Powiedziałbym, że to mój największy błąd. Myślenie o tobie jak o idealnym facecie i umieszczanie cię na piedestale, kiedy tak daleko ci było do doskonałości.
MiłośćDo chłopca, który sprawił, że poczułem się jakbym był nic nie wart…
Innym moim błędem było wpuszczenie cię do mojego serca i, co gorsza, do mojej głowy. Pozwoliłem ci sprawić, że zwątpię w siebie, zmniejszyłem swoją wartość i sprawiłem, że poczułem się niegodny bycia kochanym.
W końcu czuję, że powinienem ci podziękować
Tak, zostawiłeś mnie z wieloma niepewnościami. Byłem przekonany, że nie zasługuję na miłość. Powiedziałeś, że miłość nie jest przeznaczona dla wszystkich i próbowałem się z tym pogodzić.
Myślałem, że Bóg zapomniał o mnie, jeśli chodzi o miłość…
Ale wiesz co? Wszystkie te niepewności uczyniły mnie kobietą, którą jestem dzisiaj: pewną siebie, odważną, niezależną i silną kobietą.
Jestem kobietą, która wie, czego chce od życia i która nie pozwoli nikomu przejąć steru swojego życia, bo tylko ona powinna nim kierować.
Żal mi też ciebie
Próbowałeś sprawić, żebym poczuł, że jestem tym, którego trudno kochać, podczas gdy w rzeczywistości jesteś tym, którego nie da się kochać.
Zamknąłeś swoje serce i zbudowałeś ogromny mur, fortecę wokół niego, tak aby nikt nigdy nie mógł się do niego zbliżyć.
Może zrobiłeś to ze strachu, ponieważ nie chcesz, aby ktoś Cię skrzywdził i złamał Ci serce.
Ale myślę, że prawdziwym powodem, dla którego to zrobiłeś, jest to, że jesteś słaby.
Jesteś tchórzem, który nie potrafi skonfrontować się z własnymi uczuciami i uważa, że lepiej jest uciec od rzeczy, niż zaakceptować ryzyko, jakie te rzeczy niosą ze sobą.
Dlatego nie mogę się już na ciebie gniewać ani nienawidzić. Szczerze współczuję tobie, słabym człowiekowi, który na zawsze będzie sam, smutny i samotny.
Nadal jestem sam, ale nigdy nie będę samotny. Widzisz, nie udało ci się mnie przekonać, mimo wszystko, nie da się mnie kochać.
W moim życiu jest tak wielu ludzi, którzy kochają mnie za to, kim jestem, którzy kochają wszystkie moje niedoskonałości i moje wady i którzy kochają mnie z właściwych powodów.
Dlatego chociaż jestem sam, nigdy nie będę samotny.
Dziś jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie, ponieważ w końcu udało mi się zamknąć ten list i zdałem sobie sprawę z czegoś bardzo ważnego: Zasługuję na najczystszy i najpiękniejszy rodzaj miłości i przynależności.