Spotykam się z mężczyznami, odkąd byłam nastolatką. W tym czasie spotkałem wielu facetów.
Byłem z pieprzonymi, fajnymi chłopakami, graczami, złymi chłopakami, toksycznymi facetami, mężczyznami, którzy mnie przyjaźnili i mężczyznami, których przyjaźniłem się.
Byłem z kilkoma facetami, którzy po prostu chcieli mnie wykorzystać do seksu i z niektórymi, którzy mnie poprowadzili i byłem w kilku poważnych związkach.
Było kilku facetów, których kochałem i kilku, którzy kochali mnie.
MiłośćRok 2020 nauczył mnie, czym nie jest prawdziwa miłość
Z drugiej strony byli też tacy, którzy nigdy nie zasłużyli na swoje miejsce w moim życiu. Byli faceci, którzy źle mnie traktowali i nie kochali mnie wystarczająco, pomimo całej miłości, jaką im dawałem.
Ale nie jestem tutaj, aby rozmawiać z tobą o tych mężczyznach.
Jak już powiedziałem, żaden z nich nie zasłużył na miejsce w moim życiu, a to oznacza, że nie zasługują na to, by je zapamiętać.
Nie jestem tu, żeby rozmawiać z tobą o wszystkich innych mężczyznach w moim życiu.
Jestem tutaj, aby porozmawiać z tobą o tym jednym facecie, który wyróżnia się spośród nich wszystkich. Nie należy do żadnej kategorii, ponieważ zawsze był wyjątkowy.
I po tych wszystkich latach nadal zajmuje szczególne miejsce w moim sercu.
MiłośćList do człowieka, który nauczył mnie, że jest mi lepiej bez niego
A kiedy mówię o nim w ten sposób, wszyscy możecie przypuszczać, że nadal go kocham. Można by pomyśleć, że cierpię za tego człowieka i wciąż go szukam w każdym mężczyźnie, który wkracza w moje życie.
Ale prawda jest zupełnie inna.
Prawda jest taka, że był to mężczyzna, którego kochałem najbardziej w swoim życiu.
A kiedy się nad tym zastanowić, możliwe, że jest jedynym mężczyzną, którego naprawdę kochałem. Tak, kochałem lub myślałem, że kocham innych mężczyzn, ale prawda jest taka, że moja miłość do niego zawsze się wyróżniała.
A prawda jest taka to był człowiek, który kochał mnie najbardziej. Jedyny mężczyzna, który kochał prawdziwego mnie i nigdy nie prosił mnie, bym był kimś innym. Jedyny mężczyzna, który kochał mnie nie pomimo moich wad, ale za nie.
MiłośćList do człowieka, który nauczył mnie, że jest mi lepiej bez niego
To było jedyny mężczyzna, który kochał mnie całego.
Człowieka, który zawsze szukał moich dobrych stron, nawet jeśli ich nie było. Człowieka, który kochał mnie tak samo w najlepszym i najgorszym momencie.
Człowieka, który był nie tylko moim kochankiem, ale także moim najlepszym przyjacielem i moją rodziną. Człowieka, który się mną opiekował i który znał istotę mojej osobowości.
Jedyny człowiek, któremu udało się mnie zmienić, nigdy nie próbując tego zrobić. To był człowiek, który pomógł mi stać się osobą, którą jestem dzisiaj.
Ale przede wszystkim-to był człowiek, który nauczył mnie kochać. Człowieka, który nauczył mnie, jak powinna wyglądać miłość i jak powinnam być kochana.
Człowieka, który nauczył mnie, że nigdy nie godzę się na mniej. Kto podniósł moje standardy, jeśli chodzi o mężczyzn.
Mężczyzny, który pokazał mi, jak kobietę należy traktować, szanować, doceniać i kochać.
To był człowiek, który przekonał mnie, że istnieje coś takiego jak prawdziwa miłość, nawet jeśli nie ma ona szczęśliwego zakończenia.
Człowieka, który pokazał mi, że nie byłam głupia wierząc w bajki czy romanse.
I to jest coś, za co zawsze będę wdzięczna. To jest coś, z czego zawsze będę go pamiętać.
Możesz się zastanawiać, dlaczego ten mężczyzna nie jest już częścią mojego życia. Możesz się zastanawiać, jak to się stało, że pozwoliłem odejść temu wspaniałemu człowiekowi.
Cóż, prawda jest taka, że ten człowiek przyniósł mi najwięcej szczęścia w moim życiu. Ale sprawił mi też wiele bólu, a także jest człowiekiem, który zranił mnie jak nikt inny.
Ale to nie jest coś, o czym chcę pamiętać.
Ponieważ nie chcę myśleć o złych rzeczach, kiedy o nim myślę. Nie chcę myśleć o tym, co wydarzyło się po zakończeniu naszej bajki.
Chcę go tylko zapamiętać ze wszystkich rzeczy, które mi dał i wszystkiego, czego mnie nauczył.
Bo to jest naprawdę ważne. I to właśnie pozostawiło prawdziwy ślad w moim życiu.