Wiele osób postrzega mnie jako sukę lub odmieniec. Myślą, że jestem zarozumiały i arogancki. Mówią o mnie różne rzeczy, nie znając prawdy.
Mój niepokój ma ogromny wpływ na moje życie towarzyskie. Tak naprawdę nie docieram do ludzi.
Prawda jest taka, że boję się rozpocząć rozmowę, zwłaszcza z kimś nowym. Jestem nawet zbyt zdenerwowany, aby odpowiadać na wiadomości ludzi, dlatego tak długo mi odpisuje. Nie chcę cię ignorować ani grać ostro. To nieprawda, że mnie to nie obchodzi.
Mogę ci się wydawać dziwką, ponieważ trudno mi mówić, udawać uśmiech i przestrzegać wszystkich innych społecznych konwencji. Nie robię tego celowo, po prostu ciężko mi się dopasować.
MiłośćPrzepraszam, jeśli mój niepokój utrudnia mi pokochanie
Wiem, że tego nie zauważasz, ponieważ staram się stłumić swój niepokój i ukryć jego fizyczne „objawy”. Nie chcę o tym rozmawiać. Czuję się oznaczony jako „szalony” i to bardzo boli.
Interakcje społeczne to coś, co inni ludzie robią naturalnie, ale dla mnie jest to pole bitwy. Muszę walczyć ze sobą, aby przeżyć. Wiem, że mogę wydawać się zimny, odległy i niezainteresowany.
Zwykle unikam kontaktu wzrokowego i kiedy mówisz do mnie, wpatruję się w coś innego. Nie ignoruję cię, zwracam uwagę na każde twoje słowo. Po prostu nie jestem dobry w prowadzeniu normalnych rozmów i to sprawia, że czuję się jak zły człowiek, kiepska przyjaciółka, zimna suka.
Nie jestem dobry w small talk. Ja jestem cichy. Ludzie mną gardzą, bo wierzą, że siedzę i oceniam ich za wszystko, co mówią i robią. Ale tak naprawdę jestem po prostu przerażony, ponieważ nie mogę porozumiewać się z taką łatwością jak oni.
Życie
Do wszystkich oszustów: Karma to suka
Wydają się być tak połączeni, nawet gdy prowadzą dyskusje i kłócą się. Udział w dyskusji lub walka z kimś przeraża mnie. Czasami nie czuję się człowiekiem, czuję się jak roślina.
Ludzie nie są świadomi mojego niepokoju. Po prostu myślą, że jestem suką, dupkiem, „cichym”, „nieśmiałym”.
Nienawidzę zwracać na siebie uwagi i dlatego jestem ostrożny z każdym wykonanym ruchem. Zjadają mnie niepewności i dlatego mogę wydawać się odległy. Nie chodzi o to, że chcę zachowywać się jak dupek.
Mój niepokój sprawia, że milczę nawet wtedy, gdy mam coś ważnego do powiedzenia, gdy desperacko chcę wziąć udział w dyskusji i gdy czuję potrzebę bycia częścią jakiejś grupy.
Chcę gdzieś należeć. Nie chcę już siebie nienawidzić. Nie chcę odrzucać okazji, o których wiem, że mi się spodobały. Nie chcę, żebyś wymawiał mi nazwiska i szeptał, jaka ze mnie suka.
Jestem po prostu kimś, kto musi bardzo się postarać, aby osiągnąć coś, co już mają inni ludzie.
ŻycieDo wszystkich oszustów: Karma to suka
Zanim mnie wymówisz, spróbuj mnie zrozumieć.
Zanim nazwiesz mnie suką, spróbuj postawić się na moim miejscu.
Zanim mnie odrzucisz, spróbuj dać mi drugą szansę.
Wiem, że potrafię być niezręczna, ale jeśli poznasz mnie trochę lepiej, wiedziałabyś, że jestem zupełnie inny niż moje zdjęcie, które masz w głowie.