Możesz tego teraz nie widzieć, ale ludzie zawsze wracają. Nie od razu; nie wtedy, kiedy tego chcesz i oczekujesz, ale wcześniej czy później tak.
MiłośćJeśli znajdziesz drogę do siebie nawzajem, twoje uczucia nigdy nie znikną
W końcu każdy morderca w końcu wraca na miejsce zbrodni, prawda?
Dokładnie w ten sposób ludzie wracają do tych, których uszkodzili; tym, których skrzywdzili, i tym, których powinni bardziej doceniać.
ZwiązekWróci, gdy o nim zapomnisz
Czasami robią to, aby spróbować naprawić to, co zepsuły. Czasami wracają, aby upewnić się, że udało im się cię duchowo zabić.
Czasami robią to, aby karmić swoje ego i udowodnić sobie, że mogą cię mieć, kiedy tylko zechcą.
ZwiązekWróci, gdy o nim zapomnisz
A czasami robią to, próbując uzyskać twoje przebaczenie i oczyścić swoją świadomość winy.
Ludzie wracają, kiedy prawie o nich zapomniałeś, jakby czuli, że ruszyłeś dalej i powoli tracą miejsce w twoim sercu.
Wracają, gdy naprawdę zaczną odczuwać twoją nieobecność, gdy w końcu zobaczą twoją wartość i gdy zrozumieją, co stracili.
To samo stanie się z twoim byłym - tym, który roztrzaskał cię na kawałki, tym, który zmusił cię do kwestionowania samego siebie i tym, który przekonał cię, że nie należy cię kochać.
Z tym, który zmiażdżył twój świat i zmienił cię na zawsze.
Możesz tego teraz nie widzieć, ale w końcu wróci do ciebie.
Pewnego dnia, kiedy nie jest już pierwszą i ostatnią myślą, która przychodzi ci do głowy.
Pewnego dnia, kiedy znów zaczniesz żyć i przekonasz się, że w końcu udało ci się pokonać wszystko, co ci zrobił.
W ten sposób pojawi się znikąd, aby poprosić o przebaczenie.
Wróci, czołgając się, mówiąc ci, że zdał sobie sprawę z tego, co zrobił, i będzie cię błagał o kolejną szansę.
Widzisz, ten facet jest przyzwyczajony do tego, że mu wybaczasz. Jest przyzwyczajony do tego, że jesteś jego siatką bezpieczeństwa i tym, który zawsze go zabiera, bez względu na wszystko.
W związku z tym będzie oczekiwał, że ponownie zajmiesz miejsce w swoim życiu.
Będzie oczekiwał, że powiesz mu, że cały ten czas cierpliwie czekałeś na niego i nigdy nie przestałeś go kochać.
Właśnie dlatego przyjdzie do ciebie, gdy wszystko straci i wszyscy odwrócą się od niego plecami.
Raz daje mu szansę ze wszystkimi innymi kobietami, z którymi miał okazję być, i kiedy widzi, że nikt nie może go kochać tak, jak ty.
Gdy dotrze na dno, zapamięta cię jako ostatnią deskę ratunku i będzie chciał, żebyś go uratował.
Kiedy to się stanie, wszystkie wspomnienia, które miałeś z nim, błysną przed twoimi oczami.
I przez chwilę naprawdę zechcesz kontynuować tam, gdzie przerwałeś - zechcesz dać swojej miłości kolejną okazję.
jednak, wtedy będziesz musiał być wystarczająco silny, aby nostalgia nie wpływała na twoje decyzje.
Kiedy będziesz musiał spojrzeć na rzeczy realistycznie i przypomnieć sobie wszystko, co ten człowiek ci zrobił.
Kiedy wróci, musisz być na tyle silny, żeby nie zapomnieć o drodze, którą odszedł.
Nie zapominajmy, jak porzucił cię, kiedy najbardziej go potrzebowałeś, i nie obchodziło go, jak jego odejście może wpłynąć na ciebie.
Musisz pamiętać, jak zdradził twoje zaufanie i jak zostawił cię wiszącego.
Jak nigdy nie zastanawiał się przez chwilę, jak się czujesz i co on ci robi.
Będziesz musiał pamiętać wszystkie łzy, które za niego płakałeś, wszystkie bezsenne noce, nad którymi zastanawiałeś się dlaczego nie byłeś wystarczający i co mogłeś zrobić inaczej, żeby go zatrzymać.
Wszystkie urazy i blizny, które zostawił.
Kiedy wróci, będziesz musiał być na tyle samolubny, żeby nie dbać o jego dobre samopoczucie.
Wystarczająco samolubny, aby nie myśleć o tym, czego potrzebuje i co czuje, i chociaż raz będziesz musiał postawić siebie na pierwszym miejscu.
Kiedy to się stanie, będziesz musiał traktować tego faceta tak samo, jak cię traktował, kiedy odchodził-z zimnym sercem.
Będziesz musiał zatrzasnąć mu drzwi prosto w twarz i raz na zawsze odwrócić się od niego plecami.
Tak, na początku możesz czuć się winny za zrobienie czegoś takiego. Możesz nawet kwestionować swoją decyzję, zastanawiając się, czy postąpiłeś właściwie.
Jednak zanim się zorientujesz, uderzy cię-to była jedyna rzecz, na jaką zasługiwał. A co najważniejsze - byłeś sobie winien.